W sobotę opowieść o tym jak to Pałac Kultury chciał wdrapać się na Iglicę :D


Tisztelet Sound - już od 2003 sieją spustoszenie na parkietach polskich i europejskich. Łączą tradycję muzyki jamajskiej z zupełnie świeżym i niecodziennym podejściem do reggae i dancehall.


W Alter Ego zameldują się w dwuosobowym składzie, który razem będzie liczył coś koło czterech metrów wzrostu i bać się nie będzie niczego. Luszjano Rafentaf poszura płytą i nóżką, Earl Jacob poszura nóżka również, a do tego zaśpiewa o obiedzie, Krzyśku Ibiszu, polskiej motoryzacji i "miłości, co ma wiele twarzy".


Gospodyniami tego wieczoru będą olaH i Agata czyli Kermit Sound. Nie wiemy co będzie się działo, ale będą fikołki na bank!


Wpadajcie do Alter Ego. 


Bileciki sprawdzi kontroler Cycek, koszt 7zł, dziewczyny do 22 wchodzą za free. Aha a Czaro będzie znowu pilnował głośników basowych i grania na czerwonym :]